„Rodzina uchodźców w każdej parafii, wspólnocie zakonnej, klasztorze i sanktuarium Europy. Taki apel Papież Franciszek skierował w niedzielę 6 września «w obliczu tragedii dziesiątków tysięcy uchodźców, którzy uciekają przed śmiercią z powodu wojny lub głodu, i wędrują z nadzieją na życie».[…]”
By uniknąć zarzutów o manipulację, powyższy cytat zaczerpnąłem z artykułu zamieszczonego w L'Osservatore Romano pod datą - 7 września 2015.
Apel jest z pozoru szlachetny, ale ja, jako człowiek praktyczny zastanawiam się nad jego realizacją.
Przecież przytłaczająca większość imigrantów zalewających właśnie Europę to muzułmanie. Muzułmanie nie tolerują krzyża, który jest symbolem chrześcijan. Nasze obrazy świętych są dla nich bluźnierstwem. Religia nakazuje im spożywanie żywności halal i można wymieniać, i wymieniać sprawy zasadnicze dla muzułmanina.
Jak więc te katolickie parafie, wspólnoty zakonne i klasztory mają zrealizować apel Papieża Franciszka i przyjmować rodziny imigrantów-muzułmanów?
Hmmm …
