Moja notka jest pewnym nawiązaniem do firmowanej przez S24 informacji o akcji fundacji Estera pt.: „Syryjczycy cierpią głód w Polsce. Fundacja Estera: Są niegospodarni”
Jakoś tak się złożyło, że zerknąłem na TV, gdzie pokazano kilkoro, z ok. 100 Polaków, którym pozwolono przyjechać do Ojczyzny z ogarniętego wojną Donbasu. Ci ludzie mówili tą piękną polszczyzną z tym zaśpiewem kresowym.
Pani Premier była bardzo dumna z tej akcji i nawet w swej głupocie opowiadała o jakiejś Polonii. Ta Pani chyba nawet nie wie, że na Wschodzie to żadnej Polonii nie ma, ale są Polacy, którzy tam żyją od zawsze.
No i teraz zmyślmy się chwilę i popatrzmy na państwa poważne.
Niemcy sprowadzili swoich ze wszystkich krajów dawnych demoludów i dali im takie wsparcie, że ci ludzie mogli sobie poradzić. To nie było sto osób. To były setki tysięcy ludzi, którzy dzisiaj budują potęgę Niemiec.
Izrael jest kolejnym przykładem.
Jak na tym tle wygląda Polska? No wygląda nijak. Żadnego sensownego programu pomocy dla Polaków ze Wschodu nie ma.
Tak na marginesie, to Polacy z Kazachstanu powinni już dawno być w Polsce ze wsparciem państwa, bo to są zesłańcy, którzy znaleźli się tam z powodu polskości.
No i na tę naszą bidę z Polakami ze Wschodu pojawia się Fundacja Estera, która przy wsparciu MSZ (ktoś chyba wydał wizy tym ludziom) sprowadza do Polski kilkuset ludzi i zapowiada więcej. Ja już pominę tęEsterę, bo wygląda to na wielki przekręt, jak zresztą ogromna większość NGO.
Mamy jeszcze przydział kolesi z łódek w ilości, na dziś, kilku tysięcy. Ci z łódek mają zagwarantowane pełne wsparcie z UE i od państwa polskiego.
Jak na tym tle wyglądają Polacy ze Wschodu? No to są ludzie niechciani. Tymi ludźmi mają się zajmować samorządy. To samorządy mają im zapewnić pracę i mieszkanie. Państwo się od nich odcina.
No i powtórzę się na koniec.
W tej sytuacji wyłazi Pani Premier przed kamerę i opowiada o 100 osobach z Donbasu. O stu Polakach, co to opiekują się nimi samorządy. No i ta dziwna Kobieta mówi, że jest w kontakcie z Polonią na Wschodzie (co osobliwe, to dziennikarz „mediów głównego nurtu”, który relacjonował wystąpienie PEK, mówił o Polakach na Wschodzie).
P.S. Czemu się tu dziwić? Jeśli z III RP uciekło ok. 3 milionów Polaków. Z Polski do Brukseli uciekł były premier. Czy coś dobrego, poza szansą ucieczki na Zachód może czekać Polaków ze Wschodu w Polsce?
