telok2 telok2
520
BLOG

Szkolenie żołnierzy z Ukrainy w Polsce – suplement

telok2 telok2 Polityka Obserwuj notkę 35

Wczoraj napisałem notkę na ww. temat, w tonie nieco żartobliwym: „A my wyszkolimy Ukrainie podoficerów – to nie kabaret!”, a dzisiaj mamy wypowiedź gen. Polko, której fragment pozwolę sobie zacytować.

„Ukraińscy żołnierze są pełni poświęcenia, z oddaniem walczą dla własnej ojczyzny, natomiast brakuje spójnej myśli strategicznej. Co naprawdę Ukraina chce osiągnąć w tamtym regionie (na wschodzie kraju – przyp. red.), jakie są planowane operacje, jakie działania w związku z tym na poziomie taktycznym mają być realizowane. Co z tego, że Ukraina w Donbasie wygrywa wiele bitew, jak wojna z góry jest tam przegrana, ponieważ nie ma pomysłu na to, co osiągnąć? I nie ma nawet spójnej koncepcji prowadzenia działań. Zacząłbym od przygotowania sztabu generalnego.”

No i to właściwie załatwia sprawę. Problemem Ukrainy nie są kiepscy żołnierze, ale słabość sztabu generalnego. Wszak to nie nowina, że armia lwów pod dowództwem barana przegra wojnę z armią baranów pod dowództwem lwa.

Tak na marginesie, to warto wspomnieć o dualizmie w prowadzeniu wojny na Ukrainie. Mamy armię, która podlega prezydentowi i bataliony ochotnicze, z Azowem na czele, które są siłą premiera. Co osobliwe, to mamy dwa dowództwa - jedno armii i drugie batalionów ochotniczych. To nie może dobrze funkcjonować.

By nie nudzić, to pozwolę sobie na konkluzję.

Ukraina, jeśli chce przetrwać, to musi zrekonstruować sztab generalny i dowodzenie armią. Rok wojny pozwolił na weryfikację umiejętności generałów i oficerów. Tych zdolnych trzeba awansować, a baranów wywalić. Tylko tyle i aż tyle.

telok2
O mnie telok2

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka