telok2 telok2
1152
BLOG

„Import węgla kamiennego do Polski” – jak pomogła UE

telok2 telok2 Polityka Obserwuj notkę 84

Poniższa notka stanowi jedynie przywołanie kilku uwag zawartych w opracowaniu dr inż. Katarzyny Stala-Szlugaj, która w czasie tworzenia niniejszej analizy była adiunktem w Instytucie Gospodarki Surowcami Mineralnymi PAN, w Krakówie – p.t.„Import węgla kamiennego do Polski”.

Serdecznie zapraszam do przeczytania całości.

Teraz kilka cytatów. Cytaty są oczywiście oznaczone cudzysłowem i wyróżnione kursywą (przywołane w cytatach numery rysunków i przypisy zawiera zlinkowany materiał).

Tyle tytułem wstępu i do dzieła:)

„[…] 2. Krótka historia importu węgla do Polski

 Import węgla kamiennego do Polski należy rozważać w dwóch przedziałach

czasowych: przed i po przestąpieniu do Unii Europejskiej (UE).

Przed przystąpieniem Polski do UE import węgla kamiennego był niewielki. Do roku 1995 (wg danych [17]) import najczęściej wynosił niewiele ponad 1 mln ton (rys. 1). […]

[…] Wzrost importu węgla w latach 1996–1998 (z 2 do 4 mln ton) był związany z przekształceniami gospodarczymi i politycznymi w kraju. W latach 90-tych XX w. […]

[…]Pojawił się wówczas „duży” jak na tamte czasy (rzędu 2 mln ton) import węgla energetycznego z samej tylko Federacji Rosyjskiej. Dlatego w celu zabezpieczenia krajowego rynku węgla przed nadmiernym importem powołano szereg aktów prawnych (np. [27, 28, 29, 31, 32]). Dodatkowo podjęto decyzję o wprowadzeniu kontyngentów na przywóz węgla z Federacji Rosyjskiej (np. [19, 20, 22]) oraz Republiki Czeskiej (np. [21, 23, 24]). Skutkiem tego w latach 1999–2003 utrzymano import węgla na poziomie tylko 2–3 mln ton. W tamtych latach import węgla do Polski był obciążony cłem i podatkiem granicznym.

W 2004 r. wraz z wejściem Polski w skład krajów członkowskich Unii Europejskiej akty zabezpieczające Polskę przed wzmożonym importem węgla straciły swą moc prawną[30], a ochrona przed nim przeniosła się na cały rynek unijny. […]

[…] Konsekwencją wzmożonego importu węgla kamiennego jest to, że w 2008 r. Polska po raz pierwszy w historii stała się importerem netto. W stosunku do roku 2007 import wzrósł o 75% (rys. 3), a w porównaniu z rokiem wejścia Polski do UE – aż o 331% (rys. 4). W sumie w 2008 r. sprowadzono 10,3 mln ton węgla kamiennego, a import przewyższył jego eksport o 2,0 mln ton. (rys. 5). […]

[…] W latach 2004–2013 średnio aż 78% sprowadzonego do Polski węgla stanowił węgiel energetyczny (rys.6). Pod względem wolumenu – największym import węgla energetycznego wystąpił w roku 2011 (sprowadzono wówczas aż 12,7 mln ton), a węgla koksowego – w roku 2008 (3,5 mln ton).[…]

[…]3. Kierunki oraz drogi importu węgla do Polski

 Czołowym dostawcą węgla kamiennego do Polski jest przede wszystkim Federacja Rosyjska oraz Republika Czeska i USA. W latach 2004–2013 z tych państw pochodziło średnio (odpowiednio:) 59%, 18% i 13% importu węgla (rys. 7). Wśród pozostałych eksporterów węgla na nasz rynek należy wymienić Ukrainę (3%) oraz Kazachstan i Kolumbię (po 2%). […]

[…]Sprowadzanie węgla do Polski odbywa się dwoma drogami: lądową i morską (rys. 8). Bliskie sąsiedztwo głównych eksporterów węgla powoduje, że udział drogi lądowej jest znaczący i średnio w latach 2004–2013 wyniósł aż 77%. Tą drogą węgiel sprowadzany jest przede wszystkim z państw WNP (Rosja, Ukraina, Kazachstan) oraz z Republiki Czeskiej. […]”

Od wejścia Polski do Unii minęło już dziesięć lat. Gwałtowny wzrost importu węgla do Polski jest też zjawiskiem obserwowanym od dekady. Jak zaznaczono w cytowanym pracowaniu, już w 2008 roku import wyniósł do 10,3 mln ton węgla kamiennego i co ciekawe, w roku 2008 import wzrósł o 75% w stosunku do roku 2007.

Czy tego nikt nie potrafił zauważyć? Czy nikomu nie przyszło do głowy, czym grozi taki import rodzimemu górnictwu?

No cóż, z branżami energetycznymi jest trochę jak z armią – że zacytuję klasyka – jeśli nie chcesz utrzymywać własnej to będziesz utrzymywał cudzą.

telok2
O mnie telok2

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka