„Ponieważ tytuł notki administracji się nie spodobał, więc ponawiam notkę pod innym tytułem”
No i co Rezuny ukraińskie - wy hieroje?
Ach ile to było opowieści o bitnych Ukraińcach i o ich bohaterstwie. Ja nie przeczę, że na Majdanie było dużo odważnych ludzi, którzy nie bali się walki, ale ile było tych wojowników? Majdan to było ok. 20 tysięcy w kraju bardziej ludnym niż Polska. Walczyło kilkuset i to jest cała prawda o potencjale Ukraińców.
Riezat Lachy, czyli kobiety i dzieci to rezuny potrafili doskonale. Teraz ich potomkowie stawiają pomniki Banderze i temu drugiemu na Sz.
Ponieważ Lachów do riezania i okradania brakło, więc i rezuny z tonu spuścili.
Przyszedł Car Putin i z bata strzelił i co robią rezuny? Łapy do góry i zapominają o Banderze i tym drugim na Sz.
Rezuny poddają się aż miło ruskim. Czemu to tak? Bo to jest ich natura. Oni tylko siłę rozumieją.
Nie ma kogo gwałcić i okradać, bo Lachy wyrżnięte, to poddamy się Carowi Putinowi, on nas zrozumie i doceni.
A w nagrodę za pomoc, to Lachom jak ruskie, tako i rezuny embargo na mięso założyły, by się Car Wołodia nie zdenerwował.
Czy jeśli ktoś tak bardzo nie chce niepodległości jak Ukraińcy, to można coś zrobić?
Chyba nic nie można.
Co to oznacza dla Polski? No nic dobrego. Jak już pisałem, nienaruszalność granic w Europie jest żywotnym interesem Polski. Ukraina będzie za chwilę stanowiła ogromny precedens, bo okazało się, że Krym Rosja może spokojnie zaanektować. Teraz jest na dobrej drodze do zajęcia Ukrainy Wschodniej, a jak dobrze pójdzie to i Południowej z Odessą.
Ukraińcy jak to oni, będą wydawać kolejne nieprzekraczalne terminy, a ich BRDM-y jeździć będą z ruskimi flagami.
Ukrainę chyba możemy już sobie odpuścić, bo tam nic do roboty nie mamy.
Pozostaje nam pytanie paprykarza:
Jak żyć Panie Premierze?
